Gdyby stworzyć listę czynności, których moje dzieci nie lubią wykonywać, z pewnością znalazłoby się na niej mycie zębów. Dziś wieczorem jednak przeżyłam szok – czyżby miało się to zmienić?
Rano i wieczorem?
Poranny koszmar
Najgorszym koszmarem jest mycie zębów rano. Trudno wtedy ustać na nogach, a co dopiero utrzymać w ręku szczoteczkę. Porannemu myciu zębów najczęściej towarzyszy płacz, czasem histeria. Zdarza się też bunt i ucieczka.
Wieczorny unik
Wieczór to czas, kiedy bardzo trudno wygospodarować czas na mycie zębów. Jest wtedy wiele innych, ważniejszych spraw. Najlepszą strategią jest odciąganie tej czynności w czasie. Stosuje się wtedy teksty typu: Zaraz, Za chwilę, Jeszcze jem kolację, Po bajce, Umyję przed samym spaniem itp. Czasem, jak się dobrze pokombinuje można wyprowadzić rodziców w pole i położyć się do łóżka bez mycia zębów, szczególnie jak jest już grubo po 21:00. Wtedy są w stanie „wyjątkowo” odpuścić.
Jak myć zęby?
Odpowiedź jest prosta – krótko, bez zbędnych ruchów szczoteczką, najlepiej w ogóle nią nie ruszając, tylko pozwalając, aby główka sama się kręciła w buzi (to nic, że w ten sposób da radę umyć jednego zęba, góra dwa). A to, że zrezygnowało się ze szczoteczki elektrycznej na rzecz zwykłej nie powinno stanowić żadnej przeszkody – przecież można stosować te same triki, co w przypadku tej „samomyjącej”. Bądź co bądź jest w buzi, prawda?
Jak długo myć zęby?
Tak długo aż rodzice na zadawane co chwilę pytania: Mogę przestać? Odpowiedzą: Możesz. Zazwyczaj jednak trzeba trochę poczekać, bo rodzice najpierw mówią, co innego: Nie, bo dopiero zaczęłaś. Nie, jeszcze nie minęły dwie minuty. Nie, policz najpierw do 20.
Kiedy myć zęby?
Wtedy, kiedy mama, albo tata powiedzą: Umyj zęby, a najlepiej wtedy, kiedy staną nad dzieckiem, włożą mu do ręki szczoteczkę, nałożą na nią pastę i będą tak się nad nim pastwić dopóki nie skieruje szczoteczki do swojej buzi. Teksty w stylu: Myłaś dziś zęby? albo Nie umyłaś jeszcze zębów należy zignorować. Nie są one przecież poleceniem tylko pytaniem, czy czynność ta została wykonana, albo stwierdzeniem faktu, że nie została wykonana.
Dlaczego należy myć zęby?
Nie wiadomo 😛
Jak polubić mycie zębów?
Wystarczy dostać w przedszkolu zestaw, w którym oprócz standardowych kolorowanek i gazetek dotyczących prawidłowej higieny jamy ustnej będzie: szczoteczka, pasta, klepsydra, pojemnik na szczoteczkę i kosmetyczka, a oprócz tego zestaw naklejek i książeczka, do której należy je wklejać po każdorazowym myciu zębów.
Mycie zębów po otrzymaniu zestawu – etapy:
– Zaproszenie mamy do łazienki
– Prośba o nałożenie pasty na szczoteczkę i „uruchomienie” klepsydry
– Mycie zębów w samotności dopóki w klepsydrze nie przesypie się cały piasek
– Płukanie buzi
– Umycie szczoteczki i schowanie jej do pojemnika
– Zachwycanie się smakiem miętowej pasty
– Wklejenie naklejki do książeczki
Gdyby mi ktoś kiedyś powiedział, że moje dziecko zdolne jest do wykonania powyższych czynności z własnej nieprzymuszonej woli, a do tego jeszcze czerpie z tego radość i nie może się doczekać, kiedy będzie myło zęby następnym razem, nie uwierzyłabym. Podejrzewam jednak, że to tylko chwilowy zachwyt. Akcja potrwa maksymalnie kilka dni, o ile nie skończy się już jutro. A może jednak moja córka mnie zaskoczy? Oby!
