Urodziny w domu rządzą się swoimi prawami – muszą być balony, muszą być dekoracje, musi być też piniata 😉 Kiedy zobaczyłam, jaką frajdę sprawiło dzieciom „rozwalanie piniaty” w ubiegłym roku, postanowiłam i w tym podjąć się tego „trudnego” zadania i zrobić ją na urodziny mojej córki samodzielnie. Zobaczcie sami 🙂
Kogo zaprosić na urodziny a kogo nie – dziecięce dylematy
… ale wypada ją zaprosić na urodziny, bo w ubiegłym roku ona zapraszała Ciebie… – staram się córce wytłumaczyć zasady savoir vivre… Ale ja nie chcę, żeby ona była na moich urodzinach. Ona jest niefajna. Chcę, żeby na mojej imprezce były tylko te osoby, które lubię… Zasady zasadami, ale czy faktycznie należy wymagać od dzieci, żeby robiły coś wbrew swojej woli?
Robimy zaproszenia na urodziny
Kiedy córka mówi: Mamo, chciałabym mieć urodziny w domu... matce nie pozostaje nic innego jak spełnić tę prośbę. Owszem, organizacja urodzin w domu jest i czasochłonna i pracochłonna, ale czego się nie robi, żeby zrobić swojemu dziecku wymarzoną imprezę 🙂
Koncerty kameralne, czyli czy „zmuszać” dzieci do słuchania muzyki poważnej
Młodsza: Mamusiu, co to jest klarnet?
Starsza nie czekając na moją odpowiedź: To ten instrument, co na nim gra Skalmar w Sponge Bobie…
Młodsza: Aha.
I wszystko jasne 😉
Czy zabawa może dzieciom zaszkodzić, czyli kilka słów o Halloween
Zasłyszane w przedszkolu:
Dziecko: A ja dzisiaj idę na Halloween, a ja dzisiaj idę na Halloween…
Pani: Do kościoła byś poszedł!
…